Skoro zdecydowaliśmy się już na sterylizację wody, to zapewne mamą do tego solidne podstawy. Dlatego też powinno nam zależeć na tym, by mieć pewność skuteczności działania wybranej metody wykorzystującej promieniowanie UV.
Skuteczne usuwanie bakterii z wody ze studni
Jak wynika z badań laboratoryjnych, skuteczność tej metody sterylizacji jest bardzo wysoka. Zdecydowanie przekracza ona 99%, a w praktyce możemy liczyć nawet na kilka dodatkowych dziewiątek po przecinku.
Oznacza to co prawda, że nadal jakieś bakterie w wodzie mogą pozostać, ale ich liczba spadnie tak drastycznie, że przestaną one sprawiać zagrożenie, albo zagrożenie to spadnie o wiele rzędów wielkości w porównaniu z wodą, której nie poddaliśmy procesowi sterylizacji.
Lampy UV do uzdatniania wody ze studni można znaleźć na https://www.krainawody.pl/6-lampy-bakteriobojcze
Czy skuteczność jest taka sama w przypadku każdej wody?
W zasadzie tak. Oczywiście w ujęciu ilościowym liczba bakterii, które były obecne w bardzo zanieczyszczonej wodzie, spadnie o wiele więcej niż w przypadku wody bardziej czystej, jednak ponieważ liczy się ostateczny efekt, to ten będzie podobnie w obu przypadkach: woda praktycznie pozbawiona bakterii i zdecydowanie bardziej bezpieczna do spożycia. Tym samym sterylizacja wody ze studni jest bardzo dobrym pomysłem, a jej wpływ na zdrowie osób korzystających z tej wody może być bezcenny.
Jaką lampę bakteriobójczą wybrać?
Warto postawić na rozwiązania wydajne, ekonomiczne i sprawdzone. Szczególnie polecanymi producentami są: TMA, Viqua oraz Cintropur. Warto zapoznać się dokładnie z ich ofertą. Szeroki wybór wydajności sprawia, że bez problemu będzie można znaleźć coś dopasowanego do warunków panujących w gospodarstwie domowym.
Mnie w lampach bakteriobójczych najbardziej zachwyca sposób ich działania oraz to, że nie potrzebują do działania żadnych dodatkowych środków chemicznych. Oprócz wymiany żarnika przy takim urządzeniu nie ma praktycznie nic do roboty. Woda przepływa i jest oczyszczana, a przy tym nie powstają żadne szkodliwe związki. Jak dla mnie genialny sposób na dezynfekcję wody.
To prawda, ale z drugiej strony jak masz bakterie w studni cały czas (nie wiem, czy to możliwe?!), to lampa musi być włączona non stop. Zwarcie, brak prądu czy inne okoliczności mogą sprawić, że bakterie dostaną Ci się do domu. Mnie to trochę przeraża… Dlatego wolę być podłączony do wodociągu i zmiękczać jedynie wodę 😉
Są lampy UV, które są przygotowane na nagłe braki prądu chociażby 🙂 Technologia idzie do przodu, na wszystko jest recepta. Wiem, bo pomagałem przyjacielowi w takiej sytuacji – chlorowanie studni, potem zakładanie lampy. Na wszystko jest odpowiedź 🙂